Treść strony

Każdy lubi co innego- 22.11.2021r.

Temat dnia: Każdy lubi co innego- 22.11.2021r.

Oto propozycja na dzisiaj:

  • Zestaw ćwiczeń porannych nr 6

– „Podróżowanie” – zabawa z elementem czworakowania. Przedszkolaki otrzymują gazetę- -namiot i kładą ją w dowolnym miejscu. Chodzą swobodnie po pokoju, na czworakach. Na hasło: Do namiotu! – wracają na swoją gazetę-namiot i nakrywają się nią.

 – „Malowanie” – ćwiczenie relaksacyjne. Dzieci trzymają gazetę w dłoniach przed sobą, na hasło: Raz! – unoszą gazetę do góry i wspinają się na palce, robią wdech; na hasło: Dwa! – opuszczają gazetę i stają na całych stopach, robią wydech.

  • „Rany Julek! O tym, jak Julian Tuwim został poetą” – słuchanie i rozmowa na temat tekstu Agnieszki Frączek;

Od początku, od zarania,

człek miał pociąg do zbierania.

 Taki pociąg zwą konikiem

i to jakimś jest wybrykiem,

 no bo przecież koń to może

kryć się w aucie lub w motorze,

ale (nawet pod Hongkongiem!)

nie da rady być pociągiem.

– Nie do wiary! Kolejny termometr stłuczony! – załamała ręce pani Adela. – Co się dzieje w tym domu? No właśnie – co się dzieje? Bo u Tuwimów w ostatnich tygodniach rzeczywiście znikał termometr za termometrem. To prawda, pierwszy z nich pani Adela stłukła sama – to było wtedy, kiedy rozpadło się sklecone przez Julka terrarium, a po domu zaczęły pełzać zaskrońce i biegać jaszczurki. Mama Julka nie była jeszcze przyzwyczajona do ich widoku, więc kiedy pewien szczególnie dorodny okaz wypełzł zza kredensu, aż podskoczyła z przerażenia. Pudełko z pastylkami na kaszel, szklanymi bańkami i termometrem, po które właśnie sięgnęła, wypadło jej z rąk i wylądowało na podłodze. Trzask! – Pomogę mamie. – Julek nadbiegł ze szczotką i szufelką i starannie zmiótł najpierw kawałki szkła, potem rozbrykane kuleczki rtęci. Długo się przyglądał, jak rtęć tańczy na szufelce – drobniutkie kulki zbliżały się do siebie i łączyły w większe kule, wreszcie zmieniały kształt, Planeta dzieci Pięciolatek Przewodnik metodyczny. Część 2 30 TYDZIEŃ XII POMYSŁOWOŚĆ rozciągały się, żeby znów się rozpaść na dziesiątki połyskujących drobinek. A Julek patrzył, oniemiały z zachwytu… Tak, pierwszy termometr mama Julka stłukła sama, dobrze to pamiętała. Ale co się stało z resztą? Pani Adela znała syna jak nikt inny na świecie. Z niezmąconym spokojem obserwowała jego kolejne pasje kolekcjonerskie. Zbieranie znaczków i widokówek Julek szybko porzucił jako zbyt oklepane i nieciekawe. Potem przyszła kolej na stalówki, muszle, obrączki do cygar, gazety z całego świata (miał nawet jedną japońską!) i setki innych zbiorów. Im bardziej dziwaczne były kolekcjonowane przedmioty, z tym większą pasją Julek je gromadził. Pani Adela świetnie o tym wiedziała. Ale nawet ona nie wpadłaby na pomysł, że Julek właśnie zbiera… rtęć! Gdyby poznała tę tajemnicę, z pewnością zatęskniłaby do – zdecydowanie bezpieczniejszej – fascynacji płazami. Jednak te sympatyczne zwierzaki biegały już wówczas po parku Poniatowskiego…

Czego to ludzie nie wymyślą…

– Ten zbiera grzybki (także z bigosu),

 tamten talerze (prosto z kosmosu),

inny grzebienie (tylko szczerbate),

        a jeszcze inny bloki (cassate).

Co dziś przychodzi ludziom do głowy…

– skarżył się znaczek (taki pocztowy).

 Na szczęście dla Julka zagadka tłukących się z nadmierną częstotliwością termometrów pozostała nierozwiązana. Zresztą upodobanie do rtęci szybko Tuwimowi minęło, a jego miejsce zajął jakiś kolejny bzik. Może minerały? A może raczej wonne olejki, kupowane w składzie aptecznym pana Thorna na rogu Andrzeja i Pańskiej? Julek je potem mieszał, gotował, dorzucał to skórkę cytryny, to bobkowy listek, wyczarowując w ten sposób własne pachnidła. Domownicy szybko zapomnieli o sprawie dziwnie kruchych termometrów. Tylko aptekarz jeszcze przez wiele miesięcy, gdy pani Adela wpadała do niego z listą sprawunków i stosikiem recept, najpierw uważnie studiował zapiski, a potem pytał uprzejmie: – I termometr do tego?

Rodzic. zadaje pytania: Co to znaczy mieć konika? Kto to był Julian Tuwim? Co znikało w domu Juliana Tuwima, dlaczego? Co się stało z terrarium? Co zbierał mały Julek? Co to znaczy, że Julek miał bzika? Kto doskonale znał bziki Julka? Jakie one były, czy były bezpieczne, dlaczego? Czy wy też macie bzika, jakiego? Dzieci wypowiadają się. Następnie rodzic podaje rodzaje zainteresowań, a dzieci wskazują przykłady konkretnych działań: kolekcjonowanie (zbieranie) – pytanie rodzica.: Co można zbierać, kolekcjonować? Odpowiedzi: monety, znaczki, skały, kapsle, smycze do kluczy, kubki itd. Uprawianie sportu – pytanie rodzica.: Jaki sport można uprawiać? Odpowiedzi: piłka nożna, jazda na nartach, bieganie… Hodowla roślin i zwierząt – pytanie rodzica: Co można hodować? Odpowiedzi: rośliny, zwierzęta. Podróżowanie – pytanie rodzica.: Na czym polega podróżowanie? Czego można się dowiedzieć w czasie podróży? Odpowiedzi: poznać nowe miasta, ich przeszłość, kulturę. Czytanie – pytanie rodzica.: Jakie książki czytacie? O czym? Po co czyta się książki? Odpowiedzi: bajki, o zwierzętach, o dinozaurach… Sztuka (malowanie, rzeźbienie, fotografowanie, muzyka, teatr) – pytanie N.: Co można robić kredkami, farbami, z plasteliny? Po co ludzie robią fotografie? Odpowiedzi: rysować, malować. Na zakończenie rodzic prosi, żeby dzieci odpowiedziały na pytanie, czy warto mieć różne zainteresowania i dlaczego

  • „Pstryczek-elektryczek” – zabawa bieżna.

Dzieci swobodnie poruszają się po pokoju. Na hasło rodzica.: Pstryczek-elektryczek! – zatrzymują się, nieruchomieją w wybranej przez siebie pozycji, czekają, aż rodzic da ponowny sygnał do poruszania się.

  • Zestaw ćwiczeń gimnastycznych nr 6.

Część wstępna

- „Dyrygent” – zabawa orientacyjno-porządkowa. Rodzic przyjmuje w zabawie rolę dyrygenta, dziecko to członek orkiestry. Przedszkolaki w pozycji siadu skrzyżnego siedzą we wskazanym przez dyrygenta miejscu w pobliżu ściany. Podczas gdy dyrygent dyryguje, orkiestra gra na wymyślonych przez siebie instrumentach – dzieci naśladują muzyków. Kiedy dyrygent odchodzi i staje z boku, członkowie orkiestry przestają grać i opuszczają swoje miejsca. Podskakują, tańczą i bawią się na środku sali. Głośne klaśnięcie w dłonie ostrzega, że dyrygent wrócił, szybko wracają na swoje miejsca i grają.

Część główna

- „Kolekcja starych zegarów” – ćwiczenie kształtujące mięśnie tułowia. Dzieci stoją w pozycji wyprostowanej i naśladują wahadło dużego stojącego zegara. Wykonują boczne skłony tułowia w prawo i w lewo. Po chwili następuje zmiana i wykonują skłony w przód i w tył. W jaki jeszcze sposób można naśladować zegar? Rodzic zachęca dzieci do wymyślania ruchu.

– „Konik na biegunach” – ćwiczenie mięśni brzucha. Przedszkolaki w siadzie płaskim przetaczają się do tyłu do pozycji leżenia, mają wyprostowane i uniesione do góry nogi. Następnie wracają do pozycji wyjściowej. Zadanie powtarzają 6–8 razy.

Część końcowa

-  „Maszerują przedszkolaki” – ćwiczenie rytmizujące. Ćwiczący maszerują dookoła pokoju, wyklaskując rytmicznie słowa rymowanki:

Maszerują przedszkolaki raz, dwa, trzy.

Przemierzają różne szlaki raz, dwa, trzy.

Szlak pomysłów, szlak przygody raz, dwa, trzy.

Za pomysły są nagrody raz, dwa, trzy.

Później dzieci uderzają o uda, pstrykają palcami, tupią nogami.

  • „Piłka tu, piłka tam” – zabawa ruchowa z piłką.

Dzieci otrzymują piłki i je turlają. Na hasło rodzica.: Piłka tu! – uderzają piłką o podłogę, kozłują, na hasło rodzica.: Piłka tam! – podrzucają i łapią piłkę.

 

« wstecz

Kontakt

Przedszkole w Małej Nieszawce

Dyrektor

mgr Barbara Mrugalska

Dane teleadresowe

ul. Kręta 4, 87-103 Toruń

Dane kontaktowe

Numer kont bankowych

Główny numer konta - Bank Millenium: 35 1160 2202 0000 0003 3278 1372 

Numer konta bankowego - Rada Rodziców: Bank Spółdzielczy 34 9511 0000 0000 2619 2000 0010

Formularz kontaktowy
*
*
*
*