Treść strony
Zmartwienie księżyca - 12.04.2021
Dzień dobry Kochane Biedroneczki!
Dziś będziemy rozmawiać o kosmosie i planetach. Najpierw zagadka:
Czasem ma kształt bułki
czasem – srebrnego rogala,
Kiedy słońce gaśnie
niego on na niebie się zapala.
Brawo! to księżyc
2. Opowiadanie J. Papuzińskiej "Jak mama zoperowała księżyc"
Mama opowiadała potem, że obudziła się w nocy, bo księżyc świecił jej prosto w twarz. Wstała z łóżka, aby zasłonić okno. I wtedy usłyszała, że ktoś pochlipuje na dworze. Więc wyjrzała przez okno, ciekawa, co tam się dzieje. I zobaczyła, że księżyc świeci na niebie z bardzo smutną miną, a po brodzie, osłoniętej małą, białą chmurką, płyną mu łzy.– Co się stało? – spytała nasza mama. – Dlaczego płaczesz?– Buuu!.... – rozpłakał się wtedy księżyc na cały głos. – Chciałem zobaczyć, jak wygląda z bliska wielkie miasto, spuściłem się na dół, zaczepiłem o wysoką wieżę i obtłukłem sobie rożek! Księżyc odsunął białą chmurkę i mama zobaczyła, że ma utrącony dolny róg. Wyglądał zupełnie jak nadłamany rogalik.– Co to będzie! – lamentował księżyc. – Kiedy zrobię się znów okrągły, będę wyglądał jak plasterek sera nadgryziony przez myszy! Wszyscy mnie wyśmieją!– Cicho – powiedziała mama. – Cicho, bo pobudzisz dzieci. Chodź tu, na balkon, połóż się na leżaku i poświeć mi, a ja spróbuję wymyślić jakąś radę na twoje zmartwienie. Księżyc podpłynął do balkonu i ułożył się ostrożnie na leżaku. A mama nałożyła szlafrok, pantofle i poszła do kuchni. Cichutko wyciągnęła stolnicę, mąkę, jaja, śmietanę i zagniotła wielki kawał żółciutkiego ciasta. Z tego ciasta ulepiła rożek, taki, jakiego brakowało księżycowi.– Siedź teraz spokojnie – powiedziała – to ci przyprawię ten twój nieszczęsny rożek. Okleiła mama księżycowi brodę ciastem, równiutko, i wylepiła taki sam rożek, jak ten, co się obtłukł. Potem wzięła jeszcze parę skórek pomarańczowych i tymi skórkami, jak plastrem, przylepiła ciasto do księżyca.– Gotowe! – powiedziała. – Za kilka dni rożek ci przyrośnie i będziesz mógł te plasterki wyrzucić. Ale pamiętaj, na drugi raz nie bądź gapą, omijaj sterczące dachy i wysokie wieże. Przecież mogłeś się rozbić na kawałki!
Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
Kto płakał w nocy i obudził mamę?
Co się stało księżycowi?
O co martwił się księżyc?
Na jaki pomysł wpadła mama?
Z jakich składników zrobiła ciasto?
Czego użyła do przyklejenia brakującego rożka?
O co mama poprosiła księżyc?
3. Czas się poruszać! Zapraszam Was na zabawę:
https://www.youtube.com/watch?v=n7OIPFcyZRU
Miłego dnia kochani!